Prima aprilis to święto robienia żartów obchodzone 1 kwietnia w wielu krajach na świecie. Cieszy się popularnością zarówno wśród starszych, jak i najmłodszych. Tego dnia dozwolone są psikusy i celowe wprowadzenie kogoś w błąd. W niektórych kręgach święto jest doskonałym pretekstem do konkurowania na najlepszy kawał. Zwyczaj ten chętnie obchodzony jest w szkołach i przedszkolach, a nawet miejscach pracy.
W naszej szkole w tym dniu żartów nie było zbyt wiele, może poza tym, żę reprezentacja dziewcząt w piłce siatkowej nie mogła zagrać w rozgrywkach powiatowych, gdyż zgłosiła się tylko jedna drużyna, czyli nasza. Za to wszyscy przyszli do szkoły w krawatach. Okazało się, że krawat pasuje do wszystkiego; bluzy z kapturem, T- shirtu, koszuli w kratę. Najlepiej natomiast prezentuje się z elegancką białą lub kolorową bluzką i dzwonami, co udowodniły dziewczynki z klas V, VIII i VII b.
Niektórzy uczniowie pokusili się o ozdobienie swoich krawatów różnymi wzorami, cekinami, naszywkami. Prezentowali się wspaniale.
M. Gawlik